Czy wolność jest wyzwoleniem z niewoli? Z jakiej niewoli?
Czy wolność jest możliwością robienia wszystkiego, na co mam ochotę? Czy jest możliwością czynienia zła? A dobra? A może to tylko wybór między dżumą a cholerą?
Czy jest pozwoleniem? Na co?
Czy jest prawem? Prawem do czego? Czy w ogóle może dać nam jakieś prawa? Czy jest to jakiś prawodawca?
Czy jest wyborem? Ale czy ten wybór nie jest narzucany? Przez kogo? Czy ten wybór jest ograniczony czy nieograniczony? Przez kogo?
Czy jest obowiązkiem? A może jest odpowiedzialnością?
Czy wolność jest systemem politycznym, religijnym, filozoficznym, a może ekonomicznym?
A może jest stanem ducha, myśli, skupienia?
Czy jest definicją encyklopedyczną? Czy jest myślą, wyobrażeniem, marzeniem?
A może to tylko sen?