Jestem zagadką.
Zagadką absurdalną.
Zagadką nielogiczną.
Nieodgadnioną dla innych.
Nieodgadnioną dla siebie.
Tajemniczą i mroczną.
Budzącą dziwne myśli.
Dziwne uczucia.
W sobie przede wszystkim.
I tylko ja mogę rozwiązać węzeł gordyjski swojego życia.
Żaden miecz tu nie pomoże.
Miecz nie jest rozsupłaniem.
Nie ma innego mistrza.
Ja tylko mogę być mistrzem.
Tylko mistrz może rozwiązać zagadkę.
Nie ma innej zagadki.
Ja jestem zagadką.