Nauko! Tyś taka młoda!
A już tyle dobra zdążyłaś dać ludzkości!
Wynalazki, wiedza, postęp technologiczny.
To twoje dzieci.
Fundamentami zabobonów i guseł wstrząsnęłaś.
To twój owoc.
Za młoda jednak jesteś, by cała ludzkość twoją ścieżką podążyć mogła.
Uważaj, młoda!
Wilki już krążą wokół ciebie.
Fałszywi kapłani próbują zmienić cię w nową religię.
Już dogmaty dla tłumów produkują.
Dogmaty, które zwą teoriami i hipotezami.
Już kapłani z twoim imieniem na ustach bawią się w bogów.
Czy po to istniejesz, by stać się nowym bóstwem?
Strzeż się szatanów prawdziwych!