Nie będę kroczył wąską ścieżką ascezy.
Po wypłacie.
Na ścieżce ascezy zawsze znajdzie się mała pokusa.
Jedno mam tylko życie.
Świat ma tyle bogactw.
Oferuje mi je wszystkie.
Ma szerokie bramy i szerokie drogi.
Szeroka autostrada rozpusty ma bogactwo doświadczeń.
Wszystkie pokusy są na niej naturalne jak powietrze.
Wszystkie są do wyboru.
Mogę spróbować każdej.
Mogę nie wybrać żadnej.
Mogę spróbować i wrócić.
Mogę też zaznać jednorazowej przygody.
Ja też jestem pokusą dla innych.
Wąska ścieżka ascezy nie ma niczego dla życia.
Oferuje same wyrzeczenia i samooszukiwanie się.
Nie daje wyboru.
Ja jestem wyborem.
Nie potrzebuję być bogaczem.
Bogactwo doświadczeń.
To czyni moje życie bogatym.
Szeroka autostrada rozpusty wzbogaca mnie swymi doświadczeniami.
Uszczupla mój portfel.
Coś za coś.
To też doświadczenie.
Po wyczerpaniu portfela nie mam wyboru.
Wkraczam pokornie na wąską ścieżkę ascezy.
Teraz ona staje się nowym doświadczeniem.
Nowym bogactwem.
Do następnej wypłaty 🙂