Gorszy mnie dewotek dziewictwo.
Jakie to fałszywe dziwactwo.
Każda orgazm by chciała.
Seksualne wstrząsy ciała.
Lecz wyrazić tego się wzbrania.
W głowie kapłan ciało jej zasłania.
Wzrok mój przeszywa cię na wskroś.
Lubieżną twą uwalniam świadomość.
Zapomnij o fałszu moralności.
Tylko w seksie i nagości,
jest twoja droga do wewnętrznej jedności!