Mój Eden to Amsterdam,
tylko tam najlepszy seks mam.
Pośród wielu tam,
pukam do okienek dam.
Gdy portfel pełen mam,
non stop się rucham.
A gdy na koncie pustka,
boli mnie trzustka.
Tuż za każdym rogiem,
masturbacji jestem bogiem.
Mój Eden to Amsterdam,
tylko tam najlepszy seks mam.
Pośród wielu tam,
pukam do okienek dam.
Gdy portfel pełen mam,
non stop się rucham.
A gdy na koncie pustka,
boli mnie trzustka.
Tuż za każdym rogiem,
masturbacji jestem bogiem.