Zakazany, lecz nie strzeżony.
Człowiek żyje nieświadomy.
Węża kuszenie.
Boga odrzucone ostrzeżenie.
Kobieta zjadła owoc odważna.
Skuszony został mężczyzna.
Mina jego podniecona i błoga.
Ewa stoi przed nim naga.
Zupełnie bez powodu,
pojawia się uczucie wstydu.
Lecz wstydem nie jest ciała nagość,
a niewiedzy nieświadomość.
Człowiek z ogrodu nieświadomości wygnany,
na samodzielne świadomości budowanie skazany.
Marzy mu się powrót
do raju wrót.
Kapłan chytrością umazany,
człowiek w sidłach jego zniewolony.
Oszust przyjmuje szaty wiary,
niewolnikowi nakłada płaszcz niewiary.
Owoc z drzewa odrzucony,
człowiek został potępiony.
Ibn Arabi, wielki mistyk świat przemierzał.
Prawdy ukrytej w sobie samym szukał.
Boskiej tajemnicy w „Tak” poznanie,
oraz w „Nie” objawienie.
„Pomiędzy Tak i Nie duchy wzlatują nad swoją materię, a głowy oddzielają się od swoich ciał.”
„Tylko ten odrzuca jabłko z drzewa, kto nie wierzy. Ten, kto zjadł jabłko, jest uświęceniem dobrych stacji.”