Zaświeciło niczym pięknej kobiety cyce,
nie znalazłem prawdy w polityce!
Ogłuszyło mnie jak dzwon ogromnie,
nie znalazłem prawdy w wojnie!
Panicznego ataku dostałem histerii,
nie znalazłem jej też w historii!
Chyba powieszę się na linie,
nie było jej też w rodzinie!
Zaśmierdziało mi niczym w latrynie,
prawdy nie znalazłem w żadnej doktrynie!
Coś mnie w kościach szczela,
nie znalazłem prawdy chodząc do kościoła co niedziela!
Ah, nie znalazłem w świecie prawdy stacji,
ale odkryłem radość masturbacji!