O, co za ciężar!
Co za ból!
Ile jeszcze sprzeczności w siebie włożę?
Cóż dźwigam w sobie?
Wiarę i niewiarę!
Religię i naukę!
Barbarzyństwo i cywilizację!
Posłuszeństwo i nieposłuszeństwo!
Wolność i niewolę!
Nagość i listek figowy!
Dobro i zło!
Miłość i nienawiść!
Gniew i spokój!
Miłosierdzie i okrucieństwo!
O Boże!
O Diable!
To kara za grzech czy nagroda za wytrwałość w konsumpcji owocu poznania?